Na chorobowym człowiek chwyta się różnych pomysłów, nawet dość dziwnych.
W trakcie przygotowań do wakacji (stroje kąpielowe, czepki, koła ratunkowo - wszystko już w gotowości)
okazało się, że Miś obchodzi 3 urodziny. Sto lat, sto lat... żwawo zaczęliśmy szykować dla niego przyjęcie.
Wyszło trochę jak na balu przebierańców, zabawa była przednia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz