W naszej lodówce bakłażan, jeden samotny i co by tu z niego zrobić. Ugotować? Upiec? Grilować? Jeden dla wygłodniałej bandy? Chyba lepiej nie ryzykować, bo walka murowana.
Więc dlaczego nie zrobić z niego PINGWINA i zanucić "o jak przyjemnie i jak wesoło w pingwina bawić się, się, się..."
Do wykonania potrzebujemy:
- bakłażan
- goździki
- papryka
- wykałaczki.
Kilka ruchów nożem (tu oczywiście osoba dorosła), kilka goździkowych guzików i oczy. Nos z końcówki papryki, przymocowany wykałaczką. Nasz pingwin jest elegantem, więc mucha musi być.
Jaki piękny!
OdpowiedzUsuń